Hej, to ja.
Napisałem coś...
Tak, zacząłem kolejne opowiadanie, ale nie w tym rzecz.
Gdyby
 kogoś zastanawiał się z czego wynika większość moich problemów 
psychicznych, to mogłoby go to zainteresować. Jeśli ktoś natomiast jest 
uprzedzony i nietolerancyjny, niech lepiej tam nie wchodzi. Rzucę 
krótkim opisem, żeby nie było niedomówień.
Gdy twoje ciało jest niczym więzienie, całe życie wydaje się być jedną 
wielką męką. Wyjście do ludzi staje się trudem nad trudy. W tym 
wszystkim próbuje odnaleźć się Emil, dość niepozorny chłopak o 
nieciekawej sytuacji w domu. Największą przyjemność sprawia mu praca w 
kawiarni, do której, szczęśliwie lub nie, trafia nowy pracownik. Szybko 
się uczy i nie sprawia problemów, ale nie w tym rzecz. Emil jest 
zaniepokojony tym, że Kornel zbliża się do niego odrobinę za bardzo. 
Nigdy nie miał przyjaciela płci męskiej, a po pierwszym pocałunku już 
zupełnie głupio jest się przyznać do tego, że biologicznie jest się 
kobietą...
Jeśli kogoś by interesowała taka tematyka, to zapraszam tutaj:
Emil czy Emilia?
Krótka zapowiedź nadchodzących zmian!
Krótka zapowiedź nadchodzących zmian!
Nie przedłużając, niedługo do obiegu wejdzie blog. Tak, kolejny. Wiem jestem pod tym względem nieznośny. Nie przemyślałem czegoś na początku i teraz robię zamieszanie. Chciałbym jednak, żeby zawierał on moją całą "tfurczoźć" w jednym miejscu. Więc byłyby tam Fragmenty, Nauczyciel, Spektrum i opowiadania pisane od września. Myślę, że nie jest to zły pomysł, a mi prościej będzie monitorować swoje postępy w pisaniu. Pierwsze dwa blogi nadal będą działać i pojawiać się na nich będą nowe rozdziały. Zdaję sobie sprawę z tego, że o wiele łatwiej jest natrafić na Fragmenty niż na wszystko, co powstało później, dlatego też tak a nie inaczej. To chyba wszystko. Jakby koncepcja się zmieniła, to dam znać. Czy ktoś ma coś przeciw? 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz